Małgorzata Orawska
BATALION DAMOUR
„ Uczymy się patrzeć i nie widzieć krwi Uczymy się słuchać i nie słyszeć płaczu Uczymy się kochać, nienawidzieć jednocześnie Uczymy się dawać życie i mordować "
Te kilka strof pochodzi z repertuaru skoczowskiego zespołu Batalion D'Amour i można by nimi najkrócej określić charakter jego twórczości. Sami członkowie ze społu nazywają go „mrocznym klimatem".
W wolnym tłumaczeniu - nazwa „Batalion D'Amour" oznacza - batalion miłości lub inaczej obrońców miłości. Nie zmieniła się od czasu powstania tej grupy muzycznej, a więc od 1989 roku.
Pierwotny skład „Batalionu" tworzyło czterech chłopców, którzy od młodych lat przewijali się przez różne „kapele młodzieżowe". Łączyła ich przyjaźń szkolna i podobna u wszystkich chęć odnalezienia się w twórczości muzycznej.
Te poszukiwania trwały kilka lat, zanim znalazł się ktoś, kto zechciał poprzeć ich działalność i zanim poczuli właściwy moment do utworzenia własnego zespołu. Pierwszym mecenasem utalentowanej „czwórki" tj. Mariusza Pająka, Sławka Janusza, Kuby Heroka i Piotra Grzesika - był młody ksiądz - katecheta Grzegorz Jagieł, pracujący przy parafii Znalezienia Św. Krzyża w Skoczowie... Potrafił on nie tylko przyciągnąć młodzież do kościoła, ale także wyzwolić w niej spontaniczną twórczość.
Kilkunastoletni chłopcy grali w kościele podczas mszy młodzieżowych, w tym samym kościele - „Szpitaliku" - odbywały się także próby. Wtedy właśnie powstało, jakby przy okazji kilka utworów, które zrodziły myśl o utworzeniu „Batalionu". To pragnienie stało się faktem w pierwszej połowie 1989 roku. Po kilku miesiącach prób w „Szpitaliku" - zespół przeniósł się pod opiekuńcze skrzydła kierowniczki Domu Kultury Spółdzielni Mieszkaniowej „Wspólnota" -Heleny Wajda.
Pierwszy sukces przyszedł dość szybko i nieoczekiwanie. Bowiem w tym samym roku „Batalion D' Amour" został zaproszony na przegląd zespołów rakowych Polski Południowej - „Rokosz 89" do Bielska-Białej, gdzie zdobył I-sze miejsce. Niedługo po tym osiągnięciu, podczas finału wojewódzkiego Ogólnopolskiego Młodzieżowego Przeglądu Piosenki - również w Bielsku-Białej - zajął II-miejsce. W międzyczasie odbyło się kilka koncertów, pierwszy z nich w patronackim DK SM „Wspólnota". Okresy prób przeplatały się z występami w Skoczowie i innych miastach naszego regionu.
Pewien zastój w działalności zespołu nastąpił w 1991 roku, kiedy to m.in. po wołano do wojska perkusistę - Mariusza Pająka. Batalion nadal spotykał się na próbach, doskonalił swój warsztat muzyczny, jednak okres dwóch kolejnych lat można by nazwać czasem „postoju" i „zbierania sił". Nowym członkiem zespołu został wówczas - Waldek Rymorz (klawiszowiec). Chłopcy grali wtedy już nie we „Wspólnocie" ale w prywatnym studio muzycznym, zorganizowanym w budynku państwa Szonowskich w Międzyświeciu.
Warto w tym miejscu powiedzieć, iż studio to istnieje do dnia dzisiejszego, a zostało utworzone i wyposażone dzięki spontanicznej działalności kilkunastu „zapaleńców" Jak wspominają członkowie „Batalionu..." przewinęło się przez nie mnóstwo młodych, utalentowanych ludzi, którzy w muzyce szukali sposobu na wy rażenie swoich emocji i młodzieńczych buntów. W Międzyświeciu - chłopcy z „Batalionu" pracowali na przełomie lat 92 - 93 by potem znowu powrócić do DK „Wspólnota". Mimo wielu niesprzyjających okoliczności, związanych z niestałym składem zespołu -udało im się w 1993 roku - zakwalifikować na podstawie kasety na Małą Scenę w Jarocinie, gdzie otrzymali pozytywne recenzje jurorów i dzienni karzy.
W tym samym roku Waldemar Rymorz wyjechał na stałe do Niemiec, zaś w 1995 roku odszedł z zespołu Sławek Janusz.
Przez krótki okres muzyczni „obrońcy miłości" pracowali w bardzo okrojonym składzie.
Przełom nastąpił jeszcze w tym samym roku w czerwcu, kiedy to ostatecznie uformowa^się skład zespołu. 1 tu można by rozpocząć opowieść o kolejnych, znaczących sukcesach „Batalionu".
Do nich zaliczyć można: wyróżnienie podczas przeglądu „Jakem Troll" w Ostrołęce (1995 r.), koncerty w całym kraju, również jako support znanych polskich wykonawców rockowych m.in takich zespołów jak „Wilki", Clostelkeller, Houk, Kult, Armia, półoficjalne wydanie kasety „Synowie Buntu", zdobycie nagrody dziennikarzy podczas Międzynarodowego Przeglądu Muzyki Niezależnej „Castle Party" w Grodźcu (woj. legnickie) - sierpień „96" i wreszcie zaawansowane już przygotowania do wydania nowego profesjonalnego materiału nagraniowego. Obecny skład zespołu tworzą:
Anna Zachar - (VOC) - studentka filologii słowiańskiej na US w Katowicach. Śpiewa od zawsze, próbo wała także gry na różnych instrumentach muzycznych. W „Batalionie" znalazła się dzięki znajomości z Piotr kiem, którego uważa za dobrego przyjaciela. Kształci się w Studium Muzyki Rozrywkowej w Cieszynie w klasie vocalu.
Piotr Grzesik (voc, bass) - lat 27, założyciel „Batalionu D' Amour", autor większości tekstów utwo rów prezentowanych przez zespół. Z zawodu jest technikiem elektrokardiologii, ukończył Pomaturalne Studium Medyczne; 5 lat temu poślubił Katarzynę, ma 3 let niego syna Mateusza.
Robert Kolud (guit) - lat 21, z wykształcenia inżynier informatyki nadal się uczy, a taże jako asystent pro wadzi zajęcia ze studentami w Wyższej Szkole Informatyki i Zarządzania w Bielsku-Białej; „wybitnie uzdolnione dziecko" - zdaniem kolegów z zespołu.
Tomasz Zicmiński (guit) - przyszedł do zespołu tydzień po swoich (17) urodzinach 6 stycznia 1995 r. Obecnie rozpoczął studia na kierunku „Zarządzanie" w Katowicach na US. Obcowanie z muzyką uważa za doskonały sposób na spędzanie wolnego czasu. Jak większość kolegów z zespołu, w zakresie gry na instru mentach jest samoukiem.
Mirek Zając (kbds) - we wrześniu 96 roku ukoń czył 24 lata. Z „Batalionem" gra od roku. Z wykształcenia jest technikiem elektrykiem. Pracuje w Zakładach Elektronarzędzi „Celma" w Goleszowie, kształci się w Prywatnym Studium Muzycznym w Cieszynie.
Mariusz Pająk (dr) - lat 26, ukończył Technikum Mechaniczne, pracuje w Zakładach Kuźniczych w Skoczowie w Dziale Kontroli Jakości. Na perkusji gra od „podstawówki", jest samoukiem w tej dziedzinie. To właśnie na jego powrót z wojska - zespół czekał przez okres 2 lat.
Kalendarz Miłośników Skoczowa 181
O wszystkich członkach zespołu powiedzieć by można znacznie więcej. Prze de wszystkim to, że są bardzo sympatyczni, że miło się z nimi rozmawia, że mają wiele młodzieńczego uroku, że czuje się wśród nich przyjacielską atmosferę... Grają i śpiewają bo chcą, bo wyrasta to z ich wewnętrznej potrzeby. ,
Tak zapewne odbierają twórczość „Batalionu D' Amour" coraz liczniejsze z roku na rok - grupy fanów. To co fachowcy w dziedzinie muzyki nazywają muzyką rockową z elementami rocka gotyckiego i progresywnego, w wykonaniu „Batalionu..." - zyskuje miano „mrocznych, metaforycznych klimatów", w których doskonale czuje się duża część młodzieży. I właśnie ta atmosfera, którą po trafią wytworzyć w czasie koncertów „Obrońcy Miłości" jest chyba ich największym sukcesem.
Kalendarium pochodzi z „Kalendarza Miłośników Skoczowa” 1997, udostępnionego dzięki uprzejmości Towarzystwa Miłośników Skoczowa.