Anna Bożena Winkler
Mieszka w Kisielowie. Członkini Klubu literackiego „Nadolzie" i Grupy Literackiej przy ZO ZNP w Cieszynie. Drukuje w prasie i wydawnictwach regionalnych. Wspólnie z R. Heinrich-Minkus opublikowała nowelkę „Pętla oczekiwania", a samodzielnie tomik poezji pt. „W twoich dłoniach kruchość". Udziela się w kręgach związanych z szeroko pojętą kulturą, interesuje się też szaradziarstwem i medycyną niekonwencjonalną. Jej mottem życiowym są słowa A. Modiglianiego" „Naszym prawdziwym obowiązkiem jest ocalić swoje marzenia".
Coś zrobił żebym uwierzyła
ta cisza dla mnie nie pierwszyzna
więc ty już nie płacz
i nie żałuj
zwisłam pod białym słońcem
ślepnę
rozkrzewia się we mnie śmiech
że mogłam wczoraj
widzieć
sercem
ja ty
pomiędzy nami oni ona
dom zbudowany z krzyku
i zogromniały nagle BÓG
za którym można schować wszystko
(że światło wszystko wytłumaczy
nawet swe własne zaprzeczenie)
a ty na oślep
pośród krzyży
krzyczące czynisz z nich pochodnie
aby w popiele schować głowę
a kiedy patrzysz na mnie
słońce
płowieją moje barwy
czym cię mam zachwycić
ty pójdziesz gdzie jaskrawość
nie warto się schylać
do kogoś
jak wyblakły szept
ty
jesteś ogniem
ja
bez wody ginę
bezwiednie kruszysz w palcach
moje zeschłe serce
potem uczenie o czymś prawisz
słońce
strzepując z dłoni pył
***
Dziecko na scenie
ustawiasz dekoracje gestów
ubierasz swe myśli
w jaskrawe kostiumy słów
by grały role
wykute na blachę
po co
zapraszasz za kulisy
gdzie wszystkie drzwi zamknięte
i nieprzemakalne
a ludzie przez twe oczy patrzą
jak przez kolorowe szkła
zbyt przyciemnione
by zobaczyć
krzyk
***
Mówisz mi
jesteś krzykiem i jesteś ogniem
poparzone myśli i cofany w popłochu
czas
do chwili gdy można było grzać dłonie
przy twoich oczach
nieubłagana przepaść między słowem
a ciałem którym się nie stanie
okruchy śmiechu skrzętnie pozbierane
rozcinają serce nocy niby szkłem
jesteś ogniem i krzykiem jesteś
a tu popioły nie ma już co płonąć
a tu się cisza rozbija i rani
o puste miejsce po zmierzchłej czułości
a tu już tylko maleńki odtrącony lęk
Artykuł pochodzi z „Kalendarza Miłośników Skoczowa” udostępniony dzięki uprzejmości Towarzystwa Miłośników Skoczowa.