Zaloguj się
Jesteś nowy na OX.PL?
Zaloguj się
Jesteś nowy na OX.PL?
Pasjonat sportu. Teodor Tadeusz Krużołek (1932-2010)
Dział:

Kazimierz Raszka

 

Pasjonat sportu. Teodor Tadeusz Krużołek (1932–2010)

Można o nich śmiało powiedzieć — skoczowskie klany sportowe. Do tej sagi o zabarwieniu sportowo-rekreacyjnym bez wątpienia należy zaliczyć m.in. Malików, Ihasów, Walicz­ków, Raszków, Chroboków, Kidoniów, Haltofów, Buchtów czy Krużołków. Ostatni ród skupiał się głównie na wszechstron­ności uprawianych dyscyplin zarówno letnich, jak i zimowych.


Niestety, z latami saga Krużołków powoli kurczy się. Pięć lat temu, 23 stycznia 2010 roku pożegnaliśmy Teodora Tadeusza Krużołka. W wieku 77 lat zmarł sportowiec, trener, sędzia, działacz sportowy. Dziesięć lat wcześniej odeszła jego żona Janina. Słynęła z gry w tenisa stołowego, występując w la­tach 1950–1960 w barwach Beskidu Skoczów pod okiem tre­nera Kornela Kubaczki. Jako czołowa pingpongistka Skoczo­wa pokonała m.in. dwunastokrotną mistrzynię Polski w tenisie stołowym, Jadwigę Noworytę z Jastrzębia Zdroju. Po zakoń­czeniu kariery sportowej w latach 1987-1990 pełniła funkcję sekretarza Beskidu Skoczów.


Teodor Tadeusz Krużołek urodził się 10 październi­ka 1932 roku w Wilamowicach. Tam zrodziło się jego za­miłowanie do sportu, szczególnie do piłki nożnej. Abecadło piłkarskie rozwijał na niewielkim boisku położonym w wi­lamowickim lesie. Grał głównie z bratem Leonem i z naj­bliższymi sąsiadami. Od początku odpowiadała mu gra na pozycji lewego obrońcy. I tak już zostało do końca piłkar­skiej kariery.


Po zakończeniu działań wojennych rodzina Krużołków przeprowadziła się do Skoczowa. Niespełna trzynastoletni Teo­dor skierował swoje kroki do nowo powstałego Klubu Sporto­wego Domu Kultury w Skoczowie, gdzie prezesował Antoni Poćwierz. Już wtedy przejawiał niezłe umiejętności piłkarskie, zrazu zagrał w drużynie trampkarzy. Wówczas jego sportowym wzorem był Zygmunt Pruski, który po drugiej wojnie świato­wej wychował w Skoczowie, i nie tylko, rzeszę dobrych futboli­stów, w tym Jana Turonia — pierwszego piłkarza z naszego mia­sta grającego w III lidze państwowej. W rok później wystąpił w pierwszym zespole seniorów, zastępując na pozycji obrońcy Władysława Ciupka. Jego debiut wypadł lepiej niż dobrze; po­został na stałe w pierwszym składzie. Wówczas jego partnerami na murawie byli m.in. Jan Szwarc, Paweł Madzia, Julian War­das, Jan Nowak, Alojzy Romowicz, Antoni Wróbel, Jan Roma­nowski, Wilhelm Fice, Zbigniew Bobrowski oraz Józef Stobik.


W 1953 r. Włókniarz Skoczów, w wyniku zmian orga­nizacyjnych w Polskim Związku Piłki Nożnej, trafił do bar­dzo silnej śląskiej klasy A. Wtenczas Krużołkowi było dane grać przeciw takim jedenastkom, jak: Spójnia Rybnik, Gór­nik Rydułtowy, Stal Mikołów, Ogniwo Cieszyn, Stal Bielsko–Biała, Kolejarz Katowice, Górnik Rymer, Stal Cieszyn, MKS Gliwice i Górnik Chwałowice.


W czasie odbywania zasadniczej służby wojskowej Kru­żołek grał we Włókniarzu Sandomierz, Starcie Starachowice, a póź­niej występował w barwach Walcowni Czechowice-Dziedzice. Powrócił jednak do Beskidu Skoczów. Został oddelegowany na kurs instruktora piłkarskiego do Śląskiego Związku Piłki Nożnej w Katowicach. Później przez osiem lat trenował jedenastkę Be­skidu Skoczów. Jego wychowankami byli np. Henryk Pisarek, Jerzy Pokral, Jan Moczko, Leszek Hatłas, Bronisław Chocholik, Jan Sikora i Mieczysław Dąbrowski. Jako szkoleniowiec grywał jeszcze w spotkaniach mistrzowskich.


Ostatecznie pożegnał się z murawą w wieku 45 lat! Był też kierownikiem drużyny Beskidu Skoczów. Wówczas to je­denastka spod Kaplicówki w 1982 roku wywalczyła awans do III ligi. W drużynie trenowanej przez Józefa Niemczyka gra­li: Lucjan Zając, Roman Starzyk, Wacław Orlik, Andrzej Ka­sprzyk, Henryk Mikler, Mirosław Kiszło, Bolesław Bury, Bronisław Mucha, Kazimierz Szostak, Piotr Cholewa, Andrzej Chrobok, Edward Mistal, Mirosław Kukuczka, Andrzej Gredka oraz Woj­ciech Gałuszka.


Krużołek zainteresował się poważnie narciarstwem na po­czątku lat 50. ubiegłego wieku. Został członkiem sekcji narciarskiej Włókniarza, którą w 1948 r. założył Stanisław Jaworzyn. Wów­czas trenował w Skoczowie mistrz Polski w maratonie narciar­skim, Stanisław Dąbrowski. Teodor uprawiał głównie skoki i bie­gi, czyli kombinację norweską. Sukcesy odnosił też w narciarstwie alpejskim, o czym świadczą tytuły mistrza Skoczowa w slalomie specjalnym czy drugie miejsce w zawodach o Puchar Przechodni Starego Gronia w Brennej z 1978 roku. Startując w narciarstwie klasycznym, rywalizował z takimi mistrzami, jak: Stanisław Ma­rusarz, Jan Kula, Leopold Tajner, Zbigniew Hryniewiecki, Fran­ciszek Gąsienica–Groń, S. Dąbrowski, Aleksander Kowalski oraz Władysław Tajner. Natomiast w skoczowskiej sekcji narciarskiej na skoczni i trasach biegowych rywalizował m.in. z Erwinem Michalczykiem, Józefem Pelarem, Leonem Krużołkiem, Ewal­dem Krzywoniem, Karolem Lipowczanem, Tadeuszem Trojanem, Kazimierzem Firuzkiem, Juliuszem Karchem, Franciszkiem Obornym, Włodzimierzem Raszką oraz Pawłem Romowiczem.


Trzecią fascynacją Teodora był tenis stołowy. Ping­pongowe treningi rozpoczął na początku lat 50 ub. wieku, w sekcji, którą po drugiej wojnie światowej reaktywował w Skoczowie Juliusz Karch, późniejszy długoletni kierow­nik sekcji Beskidu. Trenował w świetlicy ówczesnej Fabryki Kapeluszy, czyli obecnego „Polkapu”. Swój wkład w zdoby­cie pucharu przechodniego za zajęcie pierwszego miejsca w rozgrywkach Federacji Sportowej „Włókniarz” pokazał w 1956 roku. W barwach Beskidu grał w pingponga z wie­loma postaciami: bratem Leonem, Henrykiem Biernatem, Ja­nem Romanowskim, Karolem Stokłosą, Ottonem Kluzem, Janem Haltofem, Janem Toruniem, Karolem Polokiem, Eu­geniuszem Dudą, Alfredem Romowiczem oraz z żoną Ja­niną. Ostatecznie zakończył tenisową karierę pod koniec lat 60., grając w drużynie Beskidu o mistrzostwo Śląskiego Okręgu Tenisa Stołowego.

Do końca życia interesował się sportem. Kibicował je­denastce Beskidu Skoczów, śledził wyniki sportowe innych za­wodników gminy Skoczów.


Dnia 27 stycznia, pomimo siarczystego mrozu, Teo­dora Tadeusza Krużołka w ostatniej drodze żegnała nie tylko najbliższa rodzina, lecz także kibice, działacze oraz młodzi sportowcy, dla których był nie tylko idolem. Stał się również legendą skoczowskiego sportu. Spoczął na cmentarzu komu­nalnym w Skoczowie.

 

Kalendarium pochodzi z „XVI Kalendarza Miłośników Skoczowa” 2015, udostępnionego dzięki uprzejmości Towarzystwa Miłośników Skoczowa.