Tadeusz Mendrek
RYS HISTORYCZNY DZIAŁALNOŚCI ZWIĄZKU ZAWODOWEGO „SOLIDARNOŚĆ" W SKOCZOWIE w latach 1980-1989.
Precyzyjne odtworzenie narodzin ruchu „Solidarności" na terenie Skoczowa jest w tej chwili trudne. Archiwa poszczególnych komisji zakładowych, jak również materiały dotyczące działalności Delegatury Regionu Podbeskidzia w Skoczowie, uległy w stanie wojennym konfiskacie i prawie całkowicie zostały zniszczone. W tej sytuacji, w wielu przypadkach można opierać się, tylko na relacjach świadków tamtych dni. Początkiem ruchu „S" na naszym terenie były: strajk, zorganizowany w Skoczowskiej Fabryce Samochodów Małolitrażowych, (Zakład nr 5), w dniu 4 września 1980 roku, na przełomie zmian 1 i II, oraz zawiązanie się Komitetu Strajkowego. Jego pierwszym przewodniczącym został Włodzimierz Baranowski, suwnicowy wydziału topialni. Skład Komitetu zmieniał się. Trzeba pamiętać, że dobór ludzi był zupełnie przypadkowy. Sam strajk powstał zupełnie spontanicznie. W zakładzie, od 1979 roku, przygotowywane były działania zmierzające do organizacji Wolnych Związków Zawodowych. Prowadzona była agitacja, kolportowano pismo „Robotnik". Po podpisaniu porozumień w Gdańsku, w dniu 31 sierpnia 1980 roku, pozostawało tylko zawiązać komitet założycielski nowego, opartego o Porozumienia Gdańskie związku zawodowego, złożyć „swoje" postulaty i przystąpić do organizacji niezależnej struktury związkowej. Wydarzenia poszły lawinowo. Grupa inicjatywna włączyła się do działań Komitetu Strajkowego. Już w czasie strajku zawiązał się Międzyzakładowy Komitet Strajkowy, skupiający zakłady FSM zterenu Skoczowa, tj. Odlewnię, Kuźnię i Zakład nr 12. Inne przedsiębiorstwa z terenu Skoczowa nie strajkowały w tym czasie. Przewodniczącym MKS został Włodzimierz Baranowski. Pierwsza tura rozmów z dyrekcją fabryki nie przyniosła rozwiązania sytuacji. Prowadzący ze strony pracodawcy rozmowy dyrektor Ryszard Dziopak (poseł na Sejm) okazał się zbyt pewnym siebie. Lekceważył swoich rozmówców, np. przedstawicieli Zakładu nr 12 nazywał „Rolmopsami". Taka postawa, cynika i aroganta, doprowadziła do zerwania rozmów przez Komitet Strajkowy. Zażądano przyjazdu osoby kompetentnej z Ministerstwa Przemysłu Maszynowego. Strajk zakończył się podpisaniem porozumienia między wiceministrem MPM, a Komitetem Strajkowym. Robotnicy uzyskali nieznaczną podwyżkę płac i obietnice realizacji zgłoszonych postulatów w przyszłości.
Był to, podobnie jak w pozostałych częściach kraju, klasyczny scenariusz zwodzenia, okłamywania i łudzenia ludzi. ,
Robotnicy masowo zapisywali się do nowego związku zawodowego. Próby szantażu ze strony Centralnej Rady Związku Zawodowego nie przyniosły efektu. Stary ruch związkowy był skompromitowany.
Nowe Komisje Zakładowe NSZZ „S" powstały we wszystkich zakładach Skoczowa za wyjątkiem „Garbarni" (obecny Skotan).
Liczba zakładów i ilość członków w komisjach zakładowych „S" pozwoliła na utworzenie Delegatury NSZZ Regionu Podbeskidzie w Skoczowie wiosną 1981 roku. Jej przewodniczącym został pracownik Odlewni Żeliwa w Skoczowie, Wiesław Folwarczny.
Komisje zakładowe „S" z terenu Skoczowa brały udział w strajku generalnym na Podbeskidziu, w styczniu i lutym 1981 roku, oraz w ogólnopolskim strajku generalnym, w marcu 1981 roku, po słynnej prowokacji bydgoskiej z dnia 19 marca 1981 (pobicie Rulewskiego i innych działaczy „S" w budynku UW w Bydgoszczy).
Stan wojenny, ogłoszony 13 grudnia 1981, a wprowadzony na naszym terenie faktycznie już 12 grudnia, przerwał jawną działalność NSZZ „S". Rozpoczęły się represje działaczy związkowych, w tym internowania, które dosięgły:
- Włodzimierza Baranowskiego z Odlewni Żeliwa, Jana Mendrka z Odlewni Żeliwa, Adama Gwiżdżą, Leszka Werpachowskiego i Włodzimierza Gołębiowskiego (wszyscy z Zakładów Kuźniczych w Skoczowie) oraz Tadeusza Malejkę i Henryka AhneCelmy Goleszów.
Działalność związkowa nigdy nie została zawieszona w Odlewni Żeliwa. Pracowano w podziemiu. Organizowano pomoc dla osób internowanych i ich rodzin, drukowano i kolportowano pisma, ulotki, plakaty, a przede wszystkim prowadzono walkę o świadomość ludzi, walkę z apatią i zniechęceniem. Działalność ta istniała jeszcze przed oficjalną relegalizacją NSZZ „S". Pismem z dnia 19 sierpnia 1988 roku podpisanym przez przewodniczącego Tymczasowej Komisji Zakładowej NSZZ „S" w FSM Z-d nr 5 w Skoczowie - Tadeusza Mendrka, oficjalnie powiadomiono Kancelarię Sejmu, Lecha Wałęsę oraz Komitety Strajkowe KWK „Manifest Lipcowy" i Port Szczecin, o poparciu dla strajkujących górników i żądaniu zalegalizowania działalności NSZZ „S" w kraju.
W tym samym miesiącu (26 sierpnia) TKZ Odlewni złożył postulaty dyrekcji, dotyczące bieżącej i przyszłej działalności zakładu. Tu muszę podkreślić, że Tymczasowa Komisja Zakładowa Odlewni Żeliwa w Skoczowie była jedną z nielicznych w województwie, która podjęła jawną działalność latem 1988 roku, a jedyną na Ziemi Cieszyńskiej.
Ustalenia „Okrągłego Stołu" w sprawie relegalizacji związku zawodowego „Solidarność" zakończyły jego konspiracyjną działalność.
Związek się odrodził, lecz już nie tak spontanicznie. Nie odzyskał dawnej siły.
Kalendarium pochodzi z „Kalendarza Miłośników Skoczowa” 1997, udostępnionego dzięki uprzejmości Towarzystwa Miłośników Skoczowa.