Witold Kożdoń
ZARYS DZIAŁAŃ GOSPODARCZYCH GMINY SKOCZÓW.
Lata 1990 - 1994.
Najbardziej rozpowszechnionym sloganem kampanii wyborczej do samorządów terytorialnych w roku 1990 było hasło: „po wyborach obudzimy się już w innej Polsce, ponieważ mieszkańcy społeczności lokalnych wezmą sprawy we własne ręce". Zderzenie z rzeczywistością było jednak brutalne. Bardzo szybko okazało się, że nowe siły polityczne nie są zbytnio zainteresowane pozbawieniem się przez centrum na rzecz Rad Gminnych znaczniejszych prerogatyw. Nowi działacze samorządowi odkryli nagle, że mają mniej uprawnień niż się spodziewali otrzymać, zaś kasy gminne są puste i nie ma nadziei na realizację nie tylko obietnic, ale nawet najpilniejszych potrzeb. Działania rządu stanowiły w odczuciu większości radnych zaprzeczenie oczekiwań działaczy samorządowych.
W jakim stanie przejęli skoczowską gminę liderzy Komitetu Obywatelskiego?1 W 1990 r. wpływy do gminnej kasy, narzucone przez budżety; wojewódzki i centralny, wyniosły ok. 14 mld zł. Magistratowi brakowało środków na inwestycje, remonty, bieżącą działalność. Miał długi w banku. Brak było 4 mld zł na budowę oczyszczalni ścieków. Zadłużenie gminy w związku z budową zbiorników wyrównawczych na Kaplicówce wynosiło 1,5 mld zł. Tyle samo brakowało aby kontynuować budowę przychodni zdrowia.2 Nowo wybrany burmistrz Skoczowa Adam Wrona, 21 czerwca, w świetlicy Gminnej Spółdzielni „Samopomoc Chłopska", stwierdził, że dwie budowle szkodzą miastu, basen i wiadukt. Dodał przy tym, iż sprawa basenu jest „prokuratorską"3. Miesiąc później (27.07) przedstawił Radzie sytuację finansową gminy na przykładzie inwestycji, które wymagały największych nakładów finansowych. I tak, w przypadku przychodni zdrowia, faktury w wysokości 200 min zł zapłacone zostały ze środków przeznaczonych na inne cele. W tym czasie pieniądze te należało zwrócić. Z kolei w przypadku zbiorników wyrównawczych na Kaplicówce, 500 min zł, które pierwotnie przeznaczono na kontynuowanie tej inwestycji, rozdysponowano na zupełnie inne cele.'1
Co zatem w ramach swych kompetencji i posiadanych środków mogła zrobić 'skoczowska Rada. Radni postanowili zaspokoić przede wszystkim podstawowe potrzeby gminy. W pierwszej kolejności postanowiono m. in. zmniejszyć koszty bieżącego funkcjonowania Urzędu. Zarząd przeprowadził reorganizację pracy administracji. W ciągu kilku lat udało się częściowo skomputeryzować Urząd Gminy.
Na podstawie komunalizacji gmina weszła w posiadanie mienia komunalnego. Operacja ta wymagała uregulowania stanów prawnych gruntów znajdujących się na jej terenie. Jesienią 1990 r. Rada podjęła uchwałę o trybie najmu lokali użytkowych. Odstąpiono przy tym od formy przydziału, wprowadzając zasadę wolnego przetargu publicznego, co było na owe czasy nowością. Pierwszy przetarg odbył się 7 września. Łącznie było ich 6. Ostatni miał miejsce 14 marca 1991 r. Oddano w ten sposób w prywatne ręce 89 lokali użytkowych.5 A tak całą operację opisywał na łamach Głosu Ziemi Cieszyńskiej redaktor Paweł Czupryna: „... w Skoczowie odbył się przetarg placówek handlowych i usługowych znajdujących się w budynkach komunalnych. Pod młotek poszło 70 takich jednostek. Ceny osiągały niebotyczne wysokości. I tak sklep mięsny PSS przy ul. Bielskiej ,,poszedł" w cenie 360 tys. zł za m kw., a podobna placówka tej spółdzielni na rynku za 320 tys. zł. Cukiernia „ Wiśłanka", również usytuowana na rynku, przeszła za 270 tys. zł, a maleńki punkt „Ruchu" nie opodal - za 215 tys. zł za m kw. PSS utraciła również piekarnię na Małym Rynku, za którą nowy użytkownik zobowiązał się płacić miastu 217 tys. zł za m kw.
W ten sposób większość sklepów użytkowanych dotychczas przez PSS, WPHW i GS przejdzie od 1 października w ręce nowych użytkowników. Łatwo obliczyć, że będą oni płacić wysokie, kilkumilionowe czynsze (np. za piekarnię na Małym Rynku 20 min zł miesięcznie).
W części lokali zostanie zachowana dotychczasowa działalność branżowa. Niektóre placówki nieodwołalnie znikną. Dotyczy to drukarni przy ul. Stalmacha, która zostanie zamieniona na „ market". Należy także ubolewać, że „padł" cieszący się powodzeniem zakład tapicerski za „ Szpitalikiem ".
Ubiegających się o lokale było sporo, np. o cukiernię,, Wiślanka " i sklep warzywny RSP „ Buczę "przy ul. Bielskiej ubiegało się 27 zainteresowanych. Poszły pod młotek nie tylko sklepy w centrum Skoczowa, ale i w ościennych wioskach, np. w Pogórzu.
Już teraz niektórzy „zwycięzcy "przetargu zrozumieli, że przeszarżowali i zaczynają się wycofywać przed podpisaniem umowy... ".6 .
Rzeczywiście, jak pokazały późniejsze lata, nie wszyscy kupcy poradzili sobie na wolnym rynku, jednak prywatyzacja skoczowskiego handlu, jedna z pierwszych „strategicznych" decyzji podjętych przez nową Radę mimo, iż stała się źródłem ostrych konfliktów, okazała się instrumentem, który w pełni uzdrowił sytuację w tej bardzo ważnej dziedzinie. W 1994 r. mieszkańcy gminy wskazywali na handel, jako na tą sferę życia, w której sytuacja po roku 1990 zdecydowanie zmieniła się na korzyść.
Drugą dziedziną w której sytuacja, w opinii skoczowian, wyraźnie się poprawiła, była estetyka miasta. Na poprawę wyglądu, przede wszystkim śródmieścia, wpłynęło bez wątpienia sprywatyzowanie infrastruktury handlowo-usługowej, duże znaczenie miały także decyzje o pełnej prywatyzacji usług komunalnych i systemie przetargów na wszystkie roboty zlecone przez gminę. 1 tak, m. in. przetarg na pielęgnację zieleni w mieście wygrał Zakład Zieleni Adama Pietrzyka, który swą działalność rozpoczął od stycznia 1991 r.
22 marca 1991 r. uchwalony został przez Radę Gminy Skoczów pierwszy po wyborach do samorządu lokalnego budżet. Zamknął się on kwotą21.519.242.000 zł. Potrzeby gminy szacowano w 1991 r. przynajmniej na 44-45 mld zł. Najważniejszymi zadaniami zdaniem radnych były inwestycje w zakresie wodociągów i kanalizacji. Tutaj też Rada odniosła duże sukcesy (nie notowane w tym regionie). Przede wszystkim ukończono z końcem 1993 r. budowę oczyszczalni ścieków - inwestycję ciągnącą się z przerwami kilka lat. Mimo, iż pod kontrolą tej Rady udało się uzyskać oszczędności rzędu 25-30 mld zł, gmina zmuszona została do zaciągnięcia kredytu w wysokości 23,5 mld zł, który spłacała, począwszy od 1994 r., w kwotach po 8 mld zł rocznie. W 1996 r. pozostała do spłacenia część kredytu została gminie umożona. Inwestycja miała strategiczne znaczenie dla ochrony środowiska w mieście i przylegających do niego wioskach.
W latach 1991-1993 przeprowadzono badania jakości wody w studniach. Wyniki przedstawione przez Sanepid były niepokojące. Podjęte więc zostały decyzje o budowie wodociągów. W dużej mierze pomagały gminie Społeczne Komitety Budowy Wodociągów. Do połowy 1994 r. powstała sieć wodociągowa o długości kilkudziesięciu kilometrów, m. in. w: Pogórzu, Kiczycach, Wilamowicach, Ochabach oraz Skoczowie. Dokończono budowę zbiorników wody pitnej na Kaplicówce o pojemności 4 tys. rń sześć, (dobowa rezerwa dla gminy), wraz z automatyczną pompownią sieciową dla tzw. II strefy zasilania, czyli dla odbiorców położonych powyżej 330 m npm.
W 1992 r. rozpoczęto badania hydrologiczne w Ochabach Wielkich przygotowujące możliwość uzyskania z tamtejszych źródeł podziemnych do 6 tys. m3 na dobę.
Innym kierunkiem, w którym szły starania władz miejskich było podniesienie stanu technicznego dróg. Gmina zastała tu ogromne zaniedbania. Do połowy 1994 r. Rada wydała łącznie prawie 30 mld zł na modernizację, budowę, remonty dróg i chodników. Podatek drogowy pokrył około 1/6 wydatków na ten cel. Remontowano na bieżąco wszystkie drogi miejskie i wojewódzkie. W 1992 r. dla potrzeb Skoczowa przyjęta została nowa technologia ich remontów. Pozwalała ona w zależności od aury, kończyć prace poziomowe w kwietniu i maju. Ponadto przygotowano 0,7 ha parkingów w centrum miasta, wybudowano nowy most przez Bładnicę i rozpoczęto remont drugiego. Z myślą o pieszych zmodernizowano lub wybudowano od podstaw ok. 3 km chodników. Najwięcej jednak zyskały drogi na wsiach, gdzie przyjęty został system, w którym Rady Sołeckie same decydowały, które drogi remontować i budować. W sołectwach ułożono prawie 9 km nowych nawierzchni asfaltowych i wybudowano 25 km dróg w tzw. technologii smołowej.
Nowy most na Bładnicy (ul. Mickiewicza)
Rozpoczęto naprawy oświetlenia ulicznego, zaś w 1993 r. także budowę nowego i wymianę istniejącego. Przede wszystkim wykonano nowe oświetlenie płyty rynku. Latarnie nawiązywały do ich pierwowzoru - latarń gazowych, jakie istniały w centrum Skoczowa na początku wieku. Jesienią rozpoczęto budowę oświetlenia w Pierśćcu. Prace te zakończono w kwietniu 1994 r. Ponadto w celu zapewnienia sobie pełnej oceny jakościowej i ilościowej skoczowskiego oświetlenia ulicznego dokonano jego pełnej inwentaryzacji. Zastosowano liczniki dwutaryfowe i zegary sterujące pracą latarń, które w znacznym stopniu pozwalają obniżyć rachunki, jakie gmina musi płacić za zużytą energię elektryczną.
W latach 80. zlokalizowano na terenie gminy dwa wysypiska odpadów komunalnych. Pierwsze powstało w wyrobiskach po wydobytym żwirze w Ochabach, drugie - na granicy Kiczyc z Ochabami. Obydwa, latem 1992 r., zostały zrekultywowane kosztem ok. 0,5 mld zł. W związku z brakiem możliwości lokalizacji na ternie gminy Skoczów własnego wysypiska odpadów, podejmowane były inicjatywy współpracy z innymi gminami, a śmieci na podstawie stosownych umów wywożono na wysypiska w innych miejscowościach, m. in. do Mszany, Pszczyny, Oświęcimia. Od stycznia 1994 r. odpady transportowane sana nowo powstałe wysypisko w Jastrzębiu. Umowa na składowanie tam śmieci wynegocjonowana została na 20 lat.
Do grudnia 1991 r. administrowaniem budynków mieszkalnych i niemieszkalnych zajmowało się Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej. Uległo ono likwidacji i z dniem 1 stycznia 1992 r. powołano zakład budżetowy Zarząd Budynków Mieszkalnych w Skoczowie, który przejął od PGKiM budynki w administrację.
Z dniem 1 stycznia 1991 r. gmina przejęła 11 przedszkoli. W okresie kadencji Rady zlikwidowane zostało przedszkole przy ul. Objazdowej w Skoczowie. Utworzono
zaś przedszkola w Ochabach i Międzyświeciu - to ostatnie, jako filię Przedszkola nr 4 w Skoczowie. W ciągu trzech lat wykonano remonty wszystkich tych placówek. Gmina przejęła od Fabryki Samochodów Małolitrażowych budynek po byłej Obronie Cywilnej i przekazała go Szkole Podstawowej nr 3. Umożliwiło to powstanie w mieście, 1 września 1992 r. Liceum Ogólnokształcącego. Od początku Rada wspierała szkoły znajdujące się na terenie gminy, a od stycznia 1994 r. przejęła ich prowadzenie.
1 stycznia 1991 r. przejęty został żłobek. W latach 1991-1993 dofinansowano adaptację budynków w Ochabach i Pierśćcu na wiejskie ośrodki zdrowia. Wykonano remont przychodni dziecięcej przy ul. Sportowej oraz wybudowano podobną przychodnię na Górnym Borze. W 1990 r. powołany został Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej. Wykonano kapitalny remont ratusza. Wybudowano nowoczesne targowisko (w owym czasie najnowocześniejsze na Podbeskidziu). Finansowano budowę hali sportowej klubu Beskid Skoczów i pawilonu sportowego w Pogórzu. Na terenie gminy uruchomiona została sieć łączności CB-radio. Zlikwidowano środowiskowe centrum kultury, a skoczowskie kino, w związku z komunalizacją wykupiono wraz z wyposażeniem, a następnie wydzierżawiono. Tym samym uratowano jego działalność.
Na koniec trzeba zauważyć, że budżety poszczególnych lat rozliczane były w całości z nadwyżkami po stronie dochodów.
Skoczowianie dobrze oceniali działalność gospodarczą pierwszej po wojnie Rady Gminy wybranej w demokratycznych wyborach7. Dziedzinami, w których zdaniem mieszkańców, sytuacja uległa poprawie (oprócz handlu i estetyki miasta) były: stan dróg, oraz obsługa petentów w urzędach. Najmniejsze zmiany ludzie odczuli w dziedzinie telekomunikacji i zaopatrzeniu w wodę. O ile jednak zapotrzebowanie w wodę oceniali jako dobre i nie odczuwali w związku z tym szczególnych trudności, o tyle telekomunikacja była wskazywana, jako dziedzina najbardziej zaniedbana.
Zdecydowanie pogorszyły się w ocenie skoczowian: poczucie bezpieczeństwa, stan skoczowskiej kultury, służba zdrowia, oświata i sytuacja w budownictwie.
Ciekawe były opinie mieszkańców dotyczące ochrony środowiska. Część pytanych (30 proc.) dostrzegała pozytywne zmiany w tej dziedzinie, jednak większość (53 proc.) oceniała sytuację, jako złą lub bardzo złą.
Zagrożenia ekologiczne w Skoczowie przed 1989 r. „nie istniały" lub przedstawiono je, jako marginalne. Nagłe pojawienie się ich po 1990 r. oraz działania władz, mające na celu z jednej strony edukację ludności, a z drugiej rozwiązanie podstawowego problemu związanego z tą sferą jakim była lokalizacja wysypiska śmieci, spowodowały być może, iż w ocenie miejscowej społeczności, ekologia stała się jedną z dwóch (oprócz telekomunikacji) dziedzin, w których oczekiwała ona od władz zdecydowanych i szybkich działań. Skoczowianie złą sytuację widzieli także w służbie zdrowia, oświacie i budownictwie, a więc w dziedzinach finansowanych nadal z budżetu państwa.
Mimo niewątpliwych sukcesów tej Rady (przede wszystkim handel i estetyka miasta), poniosła ona także kilka porażek. W ciągu czterech lat nie udało się władzom wypracować czytelnego, zrozumiałego i akceptowanego przez mieszkańców modelu kultury w mieście, a działania kulturalne podejmowane przez władze miały charakter sporadyczny i przypadkowy.
Drugim takim obszarem były bezpieczeństwo i porządek w mieście. Trudno ocenić, jaki wpływ na sytuację w tej sferze miało powstanie Straży Miejskiej (brak wcześniejszych badań), wydaje się jednak, że wpływ ten był niewielki lub zgoła żaden (aż 44 proc. badanych stwierdziło, że sytuacja uległa tutaj pogorszeniu, zaś dla 24 proc. badanych nic się nie zmieniło). Stąd stopień zapewnienia bezpieczeństwa mieszkańcom i porządku w mieście w opinii większości (58 proc.) nie był zadawalający.
Wreszcie, trzecim, nabrzmiałym problemem była ekologia, mianowicie kwestia oczyszczania miasta. Radzie udało się wprawdzie rozwiązać konflikt wokół wysypiska śmieci, nie udało się jednak doprowadzić do takiej sytuacji, w której wszyscy mieszkańcy posiadaliby własne kubły na śmieci.
Przypisy:
1 Wybory odbyły się 27 maja 1990 r.
2 Por. Protokół z I Sesji Rady Gminy, 07.06.1990 r.
3 Por. Protokół z II Sesji Rady Gminy, 21.06.1990 r., s 2
4 Por. Protokół z IV Sesji Rady Gminy, 27.07.1990 r., s 5.
'40 lokali wyłączono z przetargu: przedszkola, ośrodki zdrowia, żłobek, muzeum, lokale organizacji społecznych za wyjątkiem siedziby skoczowskiego PTTK i jednocześnie miejscowego koła filatelistów.
6 Por. Głos Ziemi Cieszyńskiej nr 35/90, z dnia 31.08. 1990 r.
7 Na podstawie badań autora zawartych w pracy magisterskiej
Kalendarium pochodzi z „Kalendarza Miłośników Skoczowa” 1997, udostępnionego dzięki uprzejmości Towarzystwa Miłośników Skoczowa.