JAN WANTUŁA
SKOCZOWSCY MIESZCZANIE NA PRZESTRZENI DZIEJÓW
Nasza współczesna wiedza o mieszkańcach dawnego Skoczowa jest fragmentaryczna i ograniczona. Brak też udokumentowanych wiadomości o pierwszych mieszkańcach średniowiecznej skoczowskiej osady i kształtującego się na jej bazie miasteczka. Przyjmujemy, że na podgrodziu skoczowskiego gródka strzegącego przeprawy przez Wisłę, z którego rozwinęła się następnie wieś i miasteczko obronne, mieszkała ludność autochtoniczna z niewielkim odsetkiem osadników obcych. Na początku XIV wieku miasteczko to mogło liczyć ok. 200 stałych mieszkańców, którzy zajmowali się rolnictwem, hodowlą bydła, rzemiosłem, rybactwem i handlem, zaopatrywali w swoje produkty zamek (gród) ! okoliczne wioski.
Mieszkańcy kształtującego się miasteczka, początkowo całkowicie zależni od cieszyńskiego księcia, uzyskali z czasem prawa i przywileje przysługujące mieszczanom, stworzyli samorząd i w miarę możliwości rozbudowywali swą siedzibę.
Z tego okresu (XIII i XIV w.) zachowało się do naszych czasów niewiele dokumentów dotyczących ludności miasta. W najstarszych z nich z 1Ł3E r. znajdziemy nazwisko pierwszego znanego nam skoczowianina - Mikołaja ze Skoczowa, pisarza księcia opolskiego Mieszka II Otyłego. Drugi z kolei skoczowski rodak, wymieniony w dokumencie z 1353 r. Jan - syn szewca - był w Skoczowie sędzią za księcia cieszyńskiego Kazimierza.
Wiek XV
W dokumentach z XV w. znajdujemy już więcej nazwisk skoczowskich mieszczan. W roku 1400, w pierwszym roku działalności zreorganizowanej Akademii, studiował w Krakowie Piotr syn Mikołaja ze Skoczowa. Od roku 1407 do 1530 studiowało w Krakowie 11 skoczowian, między innymi zapisany w 1413 r. Jan syn Mikołaja oraz w 1510 r. Grzegorz syn Jana. W roku 1424 skoczowski burgrabia Hanke Puczhala wystąpił w roli świadka potwierdzającego nadanie mieszczanom Bielska tzw. wielkiego przywileju przez księcia cieszyńskiego Bolesława. W roku 1479 w dokumencie wystawionym przez księcia opawsko-raciborskiego Jana, wymieniony został skoczowski proboszcz ks. Piotr, w roku 1484 w związku ze skoczowskim szpitalem — Jan Stiwymiech, a w roku 1496 następny proboszcz Mikołaj Tłuk i starosta skoczowski Piotr Orzeszko.
Wiek XVI
W zachowanych dokumentach z XVI w. znajdujemy dalsze nazwiska mieszkańców miasta. Wymienieni zostali:
W roku 1545 - Grzegorz zwany Doktorem, właściciel stawów - Szymek — rektor, nauczyciel miejscowej szkoły — Szczęsny, krawiec.
W roku 1554 - Wacław - pisarz księcia, właściciel młyna w Skoczowie, wymieniony również w 1566 r.
W roku 1559 - Andrzej Gródecki - właściciel pola w Skoczowie.
W roku 1568 - wymieniony w różnych dokumentach, także późniejszych Jan Skoczowski z Kojkowic -mieszczanin skoczowski nobilitowany w 1553 r., założyciel szlacheckiego rodu Skoczowskich, Wilamowskich, Wilmo-wskich.
W roku 1571 - Bees - pisarz księcia Wacława Adama, właściciel domu, pola i ogrodu w Skoczowie.
W roku 1573 - magnat dolnośląski Gothart v. Logau, jego żona Sara Haugwitz oraz bracia Maciej i Grzegorz - właściciele państwa skoczowsko-strumieńskiego w latach 1573—1590. w roku 1591 - Wilhelm Wundsch - szlachcic, właściciel dworu w Skoczowie. Wiemy też, że w 1576 r. urodził się w Skoczowie bt. Jan Sarkander, a w roku 1597 do miasta przybył młody burgrabia Jan Tilgner, autor „Dziennika" — najstarszej kroniki miasta.
W roku 1531 - Skoczów został prawdopodobnie doszczętnie zniszczony przez pożar, został jednak odbudowany, wzrosła liczba domów i mieszkańców. Pod koniec wieku liczba ludności dochodzi do 500 osób.
Wiek XVII
Jeszcze więcej nazwisk skoczowian i wiadomości o mieszkańcach miasta znajdziemy w dokumentach z XVII wieku. Dzięki Tilgnerowi znamy nazwiska skoczowskich mieszczek, które w 1606 r. uczestniczyły w hucznych chrzcinach córki burgrabiego w zamku skoczowskim: Gembalina, Krzywońko, Skrencelina i Derseh-ka Schylofna.
Wiele cennego materiału do dziejów miasta zawiera tzw. „Urbarz z 1621 r. — dokument zawierający spis wszystkich powinności, opłat i zobowiązań mieszkańców miasta, sporządzony na zlecenie regentów zarządzających księstwem w imieniu małoletniego księcia Fryderyka Wilhelma. Wg. tego dokumentu w roku 1621 było w Skoczowie 68 domów „wielkomieszczan", 20 domów mniej uprzywilejowanych „małomieszczan", 29 domków zagrodników oraz folwark z 0 zagrodnikami, 2 młyny, zamek I kościoły. Liczbę mieszkańców szacuje się na 702 osoby. W „Urbarzu" wymieniono imiona i nazwiska 51 mieszczan, 15 przedmieszczan i s zagrodników, łącznie 77 mieszkańców miasta, w tym 8 kobiet.
Mimo. że używanie nazwisk było już w XVII stuleciu zwyczajem powszechnym, w spisie zobowiązującym do opłat czynszu skoczowskich mieszczan, spotyka się osoby oznaczone imieniem, jeszcze bez podania nazwiska, lub odwrotnie, samym nazwiskiem.
Spośród 58 mieszkańców miasta z podanym imieniem najwięcej bo 12 — jest Janów:
Byżek, Fragestein, Łojek, Gembal, Kolinek, Gembal młodszy,
Dwojga imion:
Rafał Dludowski, Kuliczek, Kowala, Szot, Kudziełka, Słopek,.
Imię Jerzy powtarza się 6 razy, przy nazwiskach:
Witek, Witków, Marków, Wenclów, Tudik, Lizon.
Wacławów jest 5: Matloch, Poznalek, Paszek, Krziżek, i Wacław bez nazwiska.
Po 3 jest Jakubów - Bączek, Korfanty, Kiszka, Andrzejów - Brożyna, Kurczek, Kruczek, Maciejów - Kolarz, Gębal, Kluzik, Łukaszów — Byżekow, Bisok, Czucher, Szymonów — Kulka, Kolarz, Gołka.
Po 2 jest Błażejów - Gałuszka, Kacz, Walentych - Szprencel, Włodek i Tomaszów - Tkocz, Matloch. Tomaszów - Tkocz, Matloch.
Reszta(13 imion) nie powtarza się: Adam Langer, Bartek Krziżek, Fabian Piecznoch, Klimek Warcęga, Mateusz Czerny, Mikołaj Kobiela, Piotr Styper, Sebastian Kensy, Stanisław Szumski, Urban Jaworek, Wawrzon Pisany, Więcław Piekarz, Wawrzek Kwiczała.
Mieszkanki Skoczowa są wybitnie pokrzywdzone, tylko 3 znamy z imienia: 2 Katarzyny - Kowarska wdowa i Rudiczka; i Dorotę — bez nazwiska.
Kilka nazwisk mieszkańców Skoczowa znajdziemy też w zachowanych do naszych czasów dokumentach wystawionych przez kancelarię księcia cieszyńskiego w pierwszej połowie XVII w. (do śmierci ostatniej z Piastów księżny Elżbiety Lukrecji w 1653 r. Są to:
Mikołaj Halcznowski - starosta skoczowsko--strumieński oraz jego żona Ludwika z Góreckich z Kornic — właściciele gruntu w Skoczowie,
Wojciech Jagadkowski - proboszcz rzym. kat. w Skoczowie, dziekan cieszyński,
Wojciech Tierpalek - właściciel młyna w Skoczowie,
Krystian Tikowski — dzierżawca części i skocz.--strum. dominium,
Adam Biszyński — szlachcie posiadający zezwolenie na pobór drewna z lasu książęcego w Skoczowie,
Wacław Lizoń — właściciel pola w mieście,
Adam Czerny - burgrabia skoczowsko-stru-mieński,
Wilhelm Kelcz z Rimburka - starosta skoczowski.
Piotr Stiper - mieszczanin,
Maciej Wszonek — zagrodnik,
Jan Karaś — starszy gorzelniany,
Jakub Singer — dzierżawca myta.
Nieco więcej nazwisk skoczowskich rodaków zapisał nieznany autor „Osobliwości skoczowskich", drugiej po „Dzienniku" Tilgnera kronice miasta. Relacjonując ważniejsze, bardziej niezwykle i sensacyjne wydarzenia w poszczególnych latach, przytacza dla pamięci potomnych nazwiska ludzi różnego stanu i pochodzenia, związanych w latach 1622-1664 z naszym miastem. W poszczególnych latach wymienia nast. nazwiska:
W r. 1622 - ks. Jan Mokassyn - proboszcz ewangelicki w Skoczowie,
Madej - zmarły w skoczowskim szpitalu
Tomasz s. Gembala i Jan Hubka - sprawcy strzelaniny w ratuszu miejskim,
Wrzaszczkowa - mieszczka (zwariowała),
Józef Hasuba - pisarz skarbowy na zamku.
Dorota córka Katarzyny Kywalki- mieszczki,
W r. 1623 - Bartek i Adam Matloch – rzemieślnicy,
Jerzy- czeladnik zamordowany w domu Mikołaja Kobieli,
Skoczowski złotnik- zmarł w drodze z Bielska do Skoczowa,
W r. 1631- stary Niesytek- zmarł w Harbutowicach,
W r. 1625 - Sebastian Kasay- pisarz miejski (zmarł),
W r. 1636 - Anna córka Palki- półtoraletnie dziecko szlach. (utopiło się),
W r. 1637 - Barbara Łojkowa- mieszczka, (zmarła w wieku 100 lat),
W r. 1639 - Fragstein z Naczeslawic- właściciel „woleństwa” (zmarł),
W r. 1643 - Wacław Pilutki- buntownik skazany na śmierć,
Adam Frydecki- prawd. Mieszczanin (zmarł),
W r. 1644 - Jerzy Kapala- zbieg z miejskiego aresztu (ścięty),
W r. 1648 - Benedykt Sleziak- prawd. Mieszczanin Skocz. (sięty w Cieszynie w 1653r.),
W r. 1649 - Ziak Mikołaj- burmistrz Skoczowa,
Mateusz Szkudło- wójt Skoczowa,
Maciej Wszonek- stróż miejski (scięty),
W r. 1651- Błażej Moczała- zamordowany przez żołnierza w domu Macieja Witka,
W r. 1654 - Katarzyna Konssant- szlachcianka (zmarła w w. 102 lat),
W r. 1655 - Mikołaj Bartel- Skoczowianin (zamordowany k. Kęt),
Jakub Czerny- mieszczanin zmarł,
W r. 1657 - Jerzy Matloch- utopił się w bajerce,
Jan Lizoń - ujął zabójcę Bartla- Charwackiego,
Kabotieńka - mieszczka (zabita przez piorun),
W r. 1659 - Klemens Walek- czeladnik sukiennik, powiesił w oborze Pawła Tudika,
W r. 1662 - Adam Hajek- właściciel ogrodu, Magdalena Reissowa, syn Kacper, Hrystian Reiss- wymienieni w związku z zarazą,
W r. 1663 - Dorota- służąca u Jerzego Kozła (zmarła),
W r. 1664 - Jan Zahraj – poddany skoczowski,
W r. 1664 - Chadocki starszy – prawd. Szlachcic (zmarł),
W r. 1665 – Adam Czerny - burgrabia (zm. w wieku 90 lat),
Jerzy Ferdynand Rusiecki - nowy burgrabia,
Andrzej Mandok — hajduk, poddany Fragsteina, zabity przez żołnierza duńskiego na ławce przed Czucherinową,
Bernard Karaś - jego syna zabił piorun,
Poznalek — mieszczanin, wł. stodoły zniszczonej przez powódź,
Abraham Reinberger - pochodzący z Polski wybraniec,
Salomea Zła — zmarła w wieku 80 lat,
Jerzy Fragstein — właściciel woleństwa (zmarł).
Do powyższego spisu dołączyć można nazwiska 4 cenionych obywateli miasta, którzy w 1603 r. pomogli Janowi Sarkandrowi, jako wiarygodni świadkowie, uzyskać w magistracie dokument zastępczy za zagubioną metrykę urodzenia. Byli to „wielkomieszczanie" Kasper Poznalek, Mateusz Jilek, Jerzy Kratki i Marek Sukiennik.
Na początku XVII stulecia miasto rozwijało się pomyślnie. Skoczów nie był już ostatnim, najmniejszym miastem Śląska Cieszyńskiego. Tak np. pod względem liości mistrzów bardzo wówczas cenionego rzemiosła szewskiego znalazł się na trzecim miejscu w księstwie. W r. 1602, zgodnie z wolą księcia, liczba szewców nie mogła przekraczać — w Cieszynie — 28, Frysztacie - 21, w Skoczowie i Bielsku - 18, we Frydku - 16, w Strumieniu - 8.
Stosunkowo korzystna sytuacja miasta zmieniła się w latach dwudziestych na wręcz fatalną. Skoczowianie, którym przyszło żyć w tych czasach, mieli dość powodów by przekląć swój nieszczęśliwy los. Okresy suszy i lata nadmiernych opadów, powtarzające się powodzie i klęski gradu, lata nieurodzaju, drożyzny i głodu, epidemia „czarnej śmierci", która pochłonęła w 1623 r. 287 ofiar, czyli prawie trzecią część ludności miasta, najazd Lisowczy-ków w 1620 r., prześladowania innowierców, przemarsze i kwaterunki obcych wojsk, ciężary wojny trzydziestoletniej i inne nieszczęścia nawied2ajqce Skoczów spowodowały, że wg. oświadczenia Rady Miejskiej z 1660 r. miasto „znalazło się w ostatecznej ruinie". W podobnej sytuacji znalazły się i inne miasta śląskie, Skoczów nie był tu wyjątkiem. Mimo wszelkich przeciwności losu, klęsk i nieszczęść miasto potrafiło spełniać swe podstawowe funkcje i chociaż podupadło, to jednak liczba mieszkańców nie zmniejszyła się, pod koniec wieku XVII Skoczów liczył około 1000 obywateli.
Wiek XVIII
Wiek XVIII nie przyniósł zmiany na lepsze. W 1713 r. pożar zniszczył całe drewniane dotąd miasteczko razem z książęcym zamkiem i kościołem. Zapanowała znowu nędza i głód. Odbudowa miasta ruszyła jednak szybko z miejsca. Już po 10 latach, w r. 1723 wg katastru karolińskiego jest w mieście 154 mieszkań (68 w mieście i 86 na przedmieściach), liczbę ludności czacuje się na 924 osób.
Dodatkowe wiadomości o zaludnieniu i zabudowie miasta, znajdziemy w protokole komisji, która w roku 1746 podała dochody miasta. W protokole tym podane sq nieco inne liczby zabudowań i chociaż trudno dociec z czego wynika ta różnica, wszystko wskazuje na to, że miasto pogrążone jest w dalszym ciągu w stagnacji i trudno mówić o jakimkolwiek rozwoju. Komisja stwierdziła ponadto, że kilka placów pozostało jeszcze niezabudowanych po pożarze w 1713 roku oraz, że „Skoczów to nie jest zamknięte, lecz otwarte miasto, zbudowane z drzewa, w którym mieszczanie muszą pełnić wszystkie poddańcze powinności, płacić czynsze gruntowe, daniny w naturze, opłaty przemysłowe tak, że mieszczanie różnią się od poddanych chłopów jedynie nazwą".
Sytuacja skoczowskich mieszczan była niewesoła, jednakże wydawać się mogło, że na nowo odbudowane miasto ma szanse nadrobienia strat i dalszego pomyślnego rozwoju. Niestety, w roku 1756 na mieszkańców miasta spadła niespodziewanie nowa, straszliwa klęska — kolejny wielki pożar zamienił w zgliszcza i popiół 105 domów, czyli prawie całe miasto z kościołami i zamkiem.
Odbudowa po pożarze, czy raczej budowa nowego Skoczowa natrafiała początkowo na wielkie trudności. Czasy były ciężkie, w tym samym roku wybuchła siedmioletnia wojna austriacko-pruska o Śląsk. Wojska pruskie kilkakrotnie nawiedziły Skoczów a Józef II i Maria Teresa, jako właściciele miasta nie byli w stanie udzielić mu natychmiastowej, koniecznej pomocy. Sytuacja zmieniła się, kiedy w 1766 roku właścicielem miasta został książę sasko-cieszyński Albert - opiekun i dobrodziej Skoczowa.
Mimo różnorakich przeszkód, już pierwszy eatp budowy murowanego miasta wykonany został pomyślnie. Wzrosła znacznie liczba mieszkańców, W 14 lat po pożarze w 1770 roku Skoczów zamieszkuje już 1294 osób. Skoczów pozostał jednak daleko w tyle za Cieszynem i Bielskiem.
Odbudowa miast ciągnęła się do początku następnego XIX wieku. Tempo prac zależało od kształtowania się sytuacji gospodarczej całego przyłączonego do Guberni Mo-rawska-Śląskiej w 1702 roku Śląska Cieszyńskiego. Rozwojowi miast śląskich sprzyjały między innymi reformy cesarza Józefa il, ograniczające pańszczyznę i znoszące poddaństwo osobiste chłopów, ożywienie gospodarcze spowodowane przyłączeniem do monarchii zagrabionych przez Austrię w wyniku pierwszego rozbioru w 1772 roku ziem południowej Polski, rozwój komunikacji i handlu w związku ze zmianą kierunku polskiego handlu zagranicznego z pominięciem Prus. Czynnikiem opóźniającym było przeniesienie do Bielska warsztatów sukienniczych, stanowiących dotąd najważniejszą gałąź miejscowej wytwórczości.
Niespodziewana supremacja Bielska nad Cieszynem i pozostałymi miastami, okazała się trwała. Wprawdzie po 100 latach w roku 1890 Cieszyn liczbą mieszkańców (15 200) wyprzedził znowu Bielsko (14 573) lecz ostatecznie po podziale Cieszyna między Polskę a Czechosłowację w roku 1921, sprawa została rozstrzygnięta. Bielsko pozostawiło daleko w tyle współzawodniczące z nim miasta. W roku 1951 połączyło się z sąsiednią Białą i już jako Bielsko-Biała, zostało stolicą nowo-utworzonego w 1975 roku województwa bielskiego. W roku 1982 Bielsko-Biała liczyło już 155.802 mieszkańców, kiedy Cieszyn tylko 32.121, a Skoczów, który w XV wieku mógł jeszcze równać się z Bielskiem, zaledwie 13.399 mieszkańców.
Tak więc już w XVIII w. Skoczów został wyeliminowany ze współzawodnictwa z przodującymi miastami Śląska Cieszyńskiego i utrwalił swój status małego, słabo rozwijającego się pod względem gospodarczym miasteczka.
Wiek XIX
XIX wiek powitali skoczowianie już w odbudowanym mieście. W roku 1800 w 220, w większości murowanych domach, mieszka 1416 osób. Dalszy rozwój miasta nie był zbyt imponujący. Trwała stagnacja gospodarki miasta, upadało rzemiosło, a przemysł, w odróżnieniu od Bielska, rozwijał się bardzo słabo. Miasto uzależnione zostało od wszechwładnej Komory Cieszyńskiej i nie liczyło się już jako ośrodek przemysłowo-handlowy. Ratunek dla miasta przyszedł ze strony całkiem nieoczekiwanej. W roku 1849 Śląsk Cieszyński został odłączony od Moraw i razem ze Śląskiem Opawskim utworzył samodzielną jednostkę administracyjną z własnym rządem i sejmem. W roku 1855, kiedy powstały nowe pomioty, Skoczów stał się siedzibą starosty i sądu powiatowego. Wprawdzie dość szybko, bo już w 1868 roku agendy polityczne odłączono od agend sądowych a skoczowianie podlegali znowu staroście w Bielsku, jednak Skoczów pozostał stolicą powiatu sądowego i podlegało mu 35 okolicznych gmin. Łączny obszar skoczowskiego powiatu wynosił wówczas 40 842 ha, a ludność 30 944 mieszkańców (dane z 1890 roku). W ten sposób nasze miasto stało się już oficjalnie regionalnym centrum Podbeskidzia.
Chociaż liczba mieszkańców stale wzrastała, a w roku 1840 wynosiła 2272 osób, to jednak Skoczów pozostał po Strumieniu, najmniejszym miastem byłego Księstwa Cieszyńskiego. Sytuacja wg spisu z roku 1871 wyglądała następująco:
1. Bielsko - 10 721, 2. Cieszyn - 9779, 3. Frydek - 5170, 4. Jabłonków - 3026, 5. Frysztat - 2662, 6. Skoczów 2612, 7. Strumień - 1793 mieszkańców.
Okazało się, że Skoczów posiada mniej mieszkańców od większych gmin swojego powiatu: Ustroń liczył w 1871 r. - 4217, a Wisła -4085 mieszkańców stałych.
Wiek XX
W XX wieku następuje dalszy wzrost ludności miasta. W roku 1910 Skoczów liczy 3744 mieszkańców, jednak po pierwszej wojnie światowej, chociaż Skoczów nie ucierpiał w wyniku działań wojennych, liczba ludności się zmniejszyła. Według spisu ludności w 1921 roku było w mieście 358 domów i 3492 mieszkańców, czyli o 259 osób mniej, niż w 1910 roku.
W roku 1921 powiat sądowy uległ likwidacji, a miasto ze swoim sądem grodzkim i podległymi mu dotychczas wioskami włączone zostało do powiatu cieszyńskiego. Zmiana ta nie wywarła widocznego wpływu na rozwój miasta. Natomiast stały wzrost drobnej wytwórczości przemysłowej, uzupełniany przez rozwój produkcji i usług rzemieślniczych, rozwój komunikacji i handlu, słowem ogólne ożywienie życia gospodarczego, mimo ciężkich lat kryzysu 1929-1931 roku, sprzyjało dalszej rozbudowie miasta. W Skoczowie w 1936 roku było 5081 mieszkańców, po raz pierwszy w historii miasta liczba mieszkańców osiągnęła liczbę 5 tysięcy.
W ponurych czasach okupacji hitlerowskiej, ludność miasta utrzymuje się na poziomie 5000 mieszkańców.
Straty spowodowane działaniami wojennymi były ogromne. Po wyzwoleniu liczba ludności spadła poniżej 5000. W roku 1946 w Skoczowie mieszkało 4484 osób.
Artykuł pochodzi z „Kroniki Skoczowa” 1990,nr 7 udostępnionej dzięki uprzejmości Towarzystwa Miłośników Skoczowa.